MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ

Wigilia Dnia Pańskiego
Słowo boże każdego dnia
Libretto DEL GIORNO
Wigilia Dnia Pańskiego
Sobota, 19 Lipiec


Czytanie Slowa Bozego

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Każdy, kto żyje i wierzy we mnie,
nie umrze na wieki.

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Wyjścia 12,37-42

I wyruszyli Izraelici z Ramses ku Sukkot w liczbie około sześciuset tysięcy mężów pieszych, prócz dzieci. Także wielkie mnóstwo cudzoziemców wyruszyło z nimi, nadto owce i woły, i olbrzymi dobytek. Z ciasta, które wynieśli z Egiptu, wypiekli niekwaszone placki, ponieważ się nie zakwasiło. Wypędzeni z Egiptu bez najmniejszej zwłoki, nie zdołali przygotować nawet zapasów na drogę. A czas pobytu Izraelitów w Egipcie trwał czterysta trzydzieści lat. I oto tego samego dnia, po upływie czterystu trzydziestu lat, wyszły wszystkie zastępy Pana z ziemi egipskiej. Tej nocy czuwał Pan nad wyjściem synów Izraela z ziemi egipskiej. Dlatego noc ta winna być czuwaniem na cześć Pana dla wszystkich Izraelitów po wszystkie pokolenia.

 

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą,
mówi Pan.

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Lud udaje się w drogę. Nie ma Paschy bez ruchu do wyjścia. Nie ma nowego życia i przyszłej ziemi bez stawienia czoła drodze, czasami niedostępnej, trudnej i naznaczonej próbami, które prowadzą do ziemi obiecanej. Także Jezus wyśle swoich uczniów aż na krańce ziemi, aby chrześcijanie zanieśli wszystkim ludziom Ewangelię miłości. Istnieje pośpiech, by to uczynić. Przede wszystkim w tym czasie, kiedy globalizacja przybliżyła ludy poprzez rynek, a nie poprzez braterstwo. Nie możemy odkładać głoszenia Dobrej Nowiny, która ocala. Bóg się spieszy, ponieważ zna złożoność, z jaką zło potrafi być szkodliwe. Bóg się spieszy, aby jego lud wysłuchał krzyku wszystkich ludów ziemi, przede wszystkim tego ogromnego ludu biednych i odrzuconych, który kroczy po całej planecie. Ludzie często myślą, że cierpienie biednych i więźniów może zawsze czekać. Ten fragment pokazuje nam z całą jasnością, że nie można się ocalić samemu. Niestety, także do chrześcijaństwa wkradł się wirus indywidualizmu, który zasłania sens bycia częścią jednego ludu. Także wolność zostaje często ograniczona do troski o własny teren. W ten sposób stajemy się niewolnikami tego faraona, który jest ukryty w sercach każdego z nas. Aby go uniknąć należy być czujnym, modlić się i słuchać Słowa Bożego, osobiście i wraz z innymi. Całe stworzenie oczekuje „Paschy”, przejścia od śmierci do życia. Dajmy się poprowadzić Słowu Bożemu i udajmy się w drogę z jego światłem. Ono wskazuje nam drogę do przejścia.

SŁOWO BOŻE NA KAŻDY DZIEŃ: KALENDARZ

Modlitwa jest sercem życia Wspólnoty Sant’Egidio, jej pierwszym „dziełem”. Na zakończenie dnia każda Wspólnota, niezależnie czy mała czy duża, zbiera się wokół Pana, aby słuchać Jego Słowa i zanosić do Niego swe prośby. Uczniowie nie mogą uczynić więcej niż siąść u stóp Jezusa jak Maria z Betanii, aby wybrać „najlepszą cząstkę” (Łk 10, 42) i uczyć się jak mieć te same co On uczucia (por. Flp 2,1-5).

 

Wracając do Pana za każdym razem Wspólnota czyni własną prośbę anonimowego ucznia: "Panie, naucz nas się modlić!”  (Łk 11, 1). I Jezus, nauczyciel modlitwy, nieprzerwanie odpowiada: „Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze nasz”.

 

Kiedy człowiek się modli, także w cichości własnego serca, nigdy nie jest odizolowany od innych czy opuszczony: zawsze jest członkiem rodziny Pana. W modlitwie wspólnotowej poza tajemnicą usynowienia jasno ukazuje się również tajemnica braterstwa.

 

Wspólnoty Sant’Egidio rozsiane po świecie zbierają się w różnych miejscach wybranych na modlitwę i przynoszą Panu nadzieje i cierpienia „znękanych i porzuconych tłumów”, o których mówi Ewangelia (por. Mt 9, 36-37). Należą do tych tłumów także mieszkańcy współczesnych miast, ubodzy zepchnięci na margines życia, wszyscy ci, którzy oczekują, że zostaną najęci choć na dzień (por. Mt 20).

 

Modlitwa Wspólnoty gromadzi wołania, dążenia, pragnienia pokoju, uzdrowienia, poczucia sensu i zbawienia, którymi żyją mężczyźni i kobiety tego świata. Modlitwa nigdy nie jest pusta. Nieustannie wznosi się do Pana, aby płacz zmienił się w radość, desperacja w pogodę ducha, przygnębienie w nadzieję, samotność w zjednoczenie. I aby Królestwo Boże jak najszybciej zamieszkało między ludźmi.